Antoni Celmer-Matecki

Siemka, jestem Antek!

Na co dzień ogarniam rzeczywistość w LABIRYNCIE – jestem menadżerem studia i zajmuję się laserowym usuwaniem tatuaży. Kiedyś chciałem być astronautą, ale nie zrobiłem nic w tym kierunku, więc dziś zamiast latać w kosmosie, pomagam ludziom wrócić na ziemię z niechcianym tatuażem na plecach. I w sumie dobrze się z tym czuję.

Mam głowę pełną pomysłów, interesuję się wieloma dziedzinami i lubię, gdy coś działa sprawnie. Dlatego angażuję się nie tylko w zabiegi usuwania starych tatuaży, ale też w ogólne funkcjonowanie naszego studia – od organizacji pracy, przez atmosferę, po małe detale, które dla Was są często ogromnie ważne. Jestem typem, który lubi działać, więc zazwyczaj… jestem wszędzie.

Laserowe usuwanie tatuaży

Znam ten proces od podszewki – nie tylko technicznie, ale też z perspektywy klienta. U mnie nie ma zgadywania ani stresu. Każdy zabieg to jasne zasady, wyjaśnienie, co się dzieje, co może się wydarzyć i co możemy z tym zrobić. Zawsze informuję o możliwych scenariuszach i wspólnie ustalamy plan działania. Ty wiesz, co się dzieje – ja wiem, jak to przeprowadzić.

Usuwanie makijażu permanentnego (głównie brwi)

To osobna historia – wymaga dokładności, wiedzy i odpowiedzialności. Pracuję tak, żeby nie tylko usunąć pigment, ale też zadbać o Twoje bezpieczeństwo i komfort na każdym etapie. Jeśli masz wątpliwości, porozmawiamy – znajdziemy najlepsze rozwiązanie.

Naprawianie cudzych błędów

Często trafiają do mnie osoby, które kiedyś trafiły do „speców” od tatuażu… a efekt nie był zbyt spektakularny. I to jest okej. Nie oceniam – pomagam. Jeśli Twój tatuaż nie wygląda tak, jak powinien – możemy go usunąć, przygotować do covera albo po prostu przestać udawać, że nie istnieje.

Doradztwo i opieka przed / po zabiegowa

W mojej pracy najważniejsze jest to, żebyś czuł się bezpiecznie i wiedział, co robimy. Dlatego każdemu klientowi poświęcam tyle uwagi, ile potrzeba. Przed zabiegiem omawiamy wszystkie szczegóły, a po zabiegu masz ode mnie komplet informacji, co robić, żeby skóra doszła do siebie bez komplikacji. Chcesz napisać po tygodniu z pytaniem? Śmiało – jestem, nie znikam.

Transparentność i szczerość

Nie obiecam Ci cudów – ale dam Ci fakty. Zawsze. Jeśli czegoś nie da się usunąć całkowicie – powiem wprost. Jeśli trzeba więcej sesji – też. Pracuję tak, jak sam chciałbym być traktowany. Z respektem, uczciwie i z wiedzą, którą dzielę się bez żadnych gierek.

Nie wiesz, co zrobić z niechcianym tatuażem?

Napisz do mnie. Pokaż, co się dzieje, a ja przedstawię Ci możliwe opcje – czy to laser, cover, czy może coś innego. Nie musisz podejmować decyzji od razu. Moim zadaniem jest pokazać Ci drogę.